środa, 26 czerwca 2013

POniewieranie IMIENIA SYNA BOŻEGO

-szukam-

TO TERAZ WIEMY DLACZEGO "RADIO MARYJA" I "TRWAM" NIE CHCE UCZYNIĆ PANA BOGA NASZYM
KRÓLEM, BO ONI JUŻ MAJĄ INNEGO KRÓLA - TO SĄ FAKYY. ONI WOLĄ MIEĆ MARYJĘ KRÓLOWĘ, BO NIE
 NIE JEST BOGIEM I CUDÓW NIE CZYNI, TYLKO SAMA PROSI PANA BOGA O CZYNIENIE CUDÓW.
 TO TERAZ WIEMY, DLACZEGO "TRWAM" NIE POKAZUJE OBRAZU CHRYSTUSA KRÓLA w CZĘSTOCHOWIE, NATOMIAST CHĘTNIE POKAZUJE RYCERZY KOLUMBA - ANTYJEZUSOWĄ ORGANIZACJĘ.
  TO TERAZ WIEMY, DLACZEGO 'RADIO' WYŁĄCZA RADIOSŁUCHACZY, GDY MÓWIĄ O CHRYSTUSIE KRÓLU.
  TAKIE SĄ FAKTY BARDZO JASNE I WYMOWNE O ICH ANTY-CHRYSTUSOWEJ ROLI - JAK ONI SIĘ BOGA
  NIE BOJĄ. PRZECIEŻ BĘDĄ MUSIELI SPOJRZEĆ W OCZY SĘDZIEMU SPRAWIEDLIWEMU.
  JAKA SZKODA, ŻE PRZECHODZĄ NA INNĄ WIARĘ I ZDRADZAJĄ CHRYSTUSA KRÓLA, A WIELE BY MOGLI ZROBIĆ DOBREGO DLA POLSKI I ŚWIATA. TO TERAZ WIEMY DLACZEGO PAN BÓG PRZYCHODZI DO ZWYKŁYCH LUDZI ŚWIECKICH, BO JEGO APOSTOŁOWIE NIE CHCĄ GO SŁYSZEĆ I SŁUCHAĆ.
   LUDZIE!!!  NA TEJ ZIEMI TYLKO LOKATORAMI JESTEŚMY I CO POTEM? WSTYD !!!
WSTYD PRZED TYM KRÓLEM A ZIEMI NIE BĘDZIE, ABY SIĘ POD NIĄ ZAPAŚĆ ZE WSTYDU !!!
JAKA SZKODA, ŻE DO WROGÓW CHRYSTUSA KRÓLA NALEŻĄ PAULINI W CZĘSTOCHOWIE I W CHICAGO TEŻ.
Transmisja w TRWAM. poniewieranie Imienia Syna Bożego , zażydzanie katolików.
Pomimo obszernego materiału warto obejrzec te żydowskie występy i  sterowanie gojami.
-szukam-

wtorek, 25 czerwca 2013

"ZNAKI CZASU" --- Wspólne obchody rocznicy rozłamu w Kościele?



Katoliccy i luterańscy hierarchowie ogłosili zamiar wspólnych obchodów 500. rocznicy Reformacji. Przypada ona na rok 2017.
Katoliccy i luterańscy hierarchowie ogłosili zamiar wspólnych obchodów 500. rocznicy Reformacji. Przypada ona na rok 2017.
Watykan i Światowa Federacja Luterańska (ŚFL) przedstawiły raport, z którego wynika, że brak jedności został zawiniony przez obie strony chrześcijańskiego sporu. Równocześnie podkreślono rosnący w ostatnich dziesięcioleciach konsensus pomiędzy Kościołem, a wspólnotami protestanckimi.
500. rocznica ogłoszenia przez Lutra 95 tez jest pierwszą, tak ważną rocznicą luterańską w dobie globalizacji, ekumenizmu i laicyzacji społeczeństw zachodnich.  
Raport zaznacza, że problemy, jakie rozpalały spór w XVI wieku, dziś nie stanowią centrum trudności pomiędzy katolikami i luteranami. Sekretarz Generalny ŚFL, Martin Junge, uznał raport za ważny krok w procesie leczenia relacji pomiędzy chrześcijanami różnych denominacji.
Te optymistyczne opinie tonował nieco kardynał Kurt Koch: “Podział w Kościele nie jest czymś, co możemy świętować, choć oczywiście możemy pokazywać pozytywy obecnej sytuacji i szukać sposobów by w przyszłość iść razem”.
Jak pisze autor agencji prasowej Reuters - Katolicy i luteranie zaczęli poszukiwania wspólnej płaszczyzny teologicznej po Soborze Watykańskim, który zachęcił Kościół rzymski do polepszania stosunków z innymi Wspólnotami kościelnymi.
Dużym krokiem w dialogu było wspólne stanowisko w sprawie nauczania o usprawiedliwieniu (1999). Doktryna ta stała w centrum XVI-wiecznego sporu. Dyskutowano wtedy czy chrześcijanie mogą osiągnąć wieczne zbawienie tylko przez wiarę, czy także przez dobre uczynki - dodaje nota agencyjna.
W raporcie strona luterańska wyraziła wstyd i żal w sprawie niektórych wypowiedzi Marcina Lutra szczególnie tych dotyczących Żydów, a także wyrażających poparcie dla prześladowań anabaptystów.
Jednym z wniosków raportu jest przekonanie, że sekularyzacja w społeczeństwach zachodnich, a także rozwój ruchów zielonoświątkowych i charyzmatycznych w ciągu ostatniego stulecia sprawiło, że wiele starych kontrowersji wyznaniowych wydaje się dezaktualizować.
Także spory o autorytet Pisma Świętego, do którego luteranie przykładają większą wagę, niż katolicy, zmniejszyły się tak bardzo, że istniejące różnice nie uzasadniają trwającego podziału - piszą autorzy raportu.
Jednak pomimo rozwoju dialogu ekumenicznego, który zaproponował nowe wspólne ustalenia dotyczące niektórych różnic doktrynalnych, inne - takie jak aktualne nauczanie papieskie, czy kwestia ważności wyświęcania duchownych - pozostają nierozwiązane, mówi raport.

UROCZYSTE OTWARCIE KOŚCIOŁA BŁ JANA PAWŁA II - KRAKÓW


-szukam-

-szukam-
-szukam-
Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus Król i Maryja zawsze Dziewica - Królowa!
 Pragnę podzielić się „obserwacją”, której byłam świadkiem w dniu 23.06.2013 w Krakowie.
Od 25 lat mieszkamy w Berlinie, przyjechaliśmy do córki, która mieszka w Krakowie i ucieszyliśmy się, że akurat mogliśmy być na uroczystym otwarciu tej świątyni..
Może zacznę od początku.
Wchodząc do budynku, który nazwano KOŚCIOŁEM, nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam.
Rozglądam się za wodą święconą – która WINNA BYĆ OBOWIĄZKOWO W TAKIM MIEJSCU – wody nie ma…
Mąż pyta mnie: GDZIE MAM UKLĘKNĄĆ ? KOMU SIĘ POKŁONIĆ?
Zaparło mi dech, a w głowie zamieszanie.
Myślę, TO JAKIEŚ ŻARTY, - co oni "to" nazywają KOŚCIOŁEM????
Wchodzimy dalej, głębiej do środka i szukamy TABERNAKULUMNIE MA.
Zatem zaczepiliśmy jednego mężczyznę, który robił zdjęcia i grzecznie pytamy.
- Przepraszam, gdzie jest TABERNAKULUM?
Mężczyzna przerażony pytaniem odpowiada.
- „Wiedzą Państwo, z tego co wiem, to tu nie będzie TABERNAKULUM, bo już gdzieś na dole jest”
Patrzymy z mężem na siebie, nie wiedząc co zostało dziś poświęcone, bo chyba tylko mury i malowidła na ścianach, które również rzuciły nam się w oczy. Na samym końcu mego listu przedstawię wszystko co zauważyliśmy w tym miejscu, ale wcześniej chciałabym jeszcze coś opowiedzieć.
Rozglądając się i robiąc zdjęcia zauważyliśmy wchodzącego młodego mężczyznę, który szukał Księdza.
Ja i mój mąż staliśmy koło tego pana, który miał na sobie biały the-shirt i spodnie ale nawet nie pomyśleliśmy, że to jest KSIĄDZ!
Młody mężczyzna podszedł do nas i pyta
- „Przepraszam gdzie znajdę Księdza bo mam kilka pytań”.
My nie zdążyliśmy mu nic odpowiedzieć, bo ten pan zwyczajnie ubrany, odwrócił głowę i powiedział
JA JESTEM KSIĘDZEM
I ot tej pory pragnę przedstawić dialog jaki odbył się między „księdzem”   tym młodym człowiekiem.
CHŁOPAK : przepraszam PAN jest księdzem????
„KSIĄDZ” : Tak

CHŁOPAK: a gdzie ma PAN koloratkę?

„KSIĄDZ” : he, he, mnie nie jest to do niczego potrzebne!

CHŁOPAK: Słucham? A stójka?

„KSIĄDZ”: Za dużo żeś się internetu naoglądał ( powiedział to dość głośno )
CHŁOPAK : Skąd mam wiedzieć, że Pan jest księdzem, wie Pan, że żonaty mężczyzna nosi obrączkę i wiadomo jest, że ma żone, a Pan? Ani koloratki, ani żadnych elementów świadczących o  byciu księdzem. Wybudowaliście drugą golgotę beskidzką – masońksą,
„KSIĄDZ” – złapał dość mocno chłopaka za rękę i szarpiąc go krzyczał „ WYJDZ STĄD! WYJDZ STĄD! BO WEZWĘ POLICJĘ!!!!!!
Ten pan który nazywa się księdzem krzyczał i szarpał tego młodego człowieka, a my staliśmy jak wmurowani    w ziemię.
Podeszliśmy do córki pytając Ją – kim jest ten Pan, który tak szarpie tym chłopakiem?
A córka nam odpowiedziała – O Boże to ksiądz (….), który jest z CENTUM JP II !
Interpretację tego dialogu pozostawiam każdemu z osobna.
A teraz skupmy się na „kościele”.
1. BRAK TABERNAKULUM!!!!! – A NA ŚRODKU WYSTAWIONY DUŻY FOTEL Z CZYMŚ NA SAMEJ GÓRZE – NA KTÓRYM PODCZAS NABOŻEŃSTWA SIEDZIAŁ KARDYNAŁ DZIWISZ .
2. BRAK WODY ŚWIĘCONEJ PRZY WEJŚCIU
3. NA SAMYM GŁOWNYM „ OŁTARZU” – JEST NAMALOWANY JEZUS – A KRZYŻ JEST DO GÓRY OBRÓCONY –PROSZĘ ZOBACZYĆ ZDJĘCIE NR 3
4. CO ROBIĄ ŚWINIE KĄPIĄCE SIĘ W WODZIE W TAKIM MIEJSCU? ( ZNAMY EWANGLIĘ, ALE PRZESADĄ JEST UMIESZCZANIE ŚWIŃ W ŚWIĄTYNI!)
5.   A TEGO TO JUŻ W OGÓLE NIE ROZUMIEMY – I MAMY NADZIEJĘ, ŻE KTOŚ NAM WYJAŚNI
CO JEST NAMALOWANE NA JEDNEJ ZE ŚCIANEK – MY WIDZIMY TAM DIABLA ODWRÓCONEGO DO GÓRY NOGAMI ( PATRZ RYS :   4 oraz 1   ) A JEDNA Z SIÓSTR ZAKONNYCH GŁOŚNO TWIERDZIŁA, ŻE TO RYBY………..
PROSZĘ ZWRÓCCIE UWAGĘ I ANALIZUJCIE ZDJĘCIA.
ALE MY STWIERDZILIŚMY, ŻE NIE POWINNO SIĘ BUDOWAĆ CZEGOŚ NA WZÓR ŚWIĄTYNI, WYKORZYSTUJĄC IMIĘ JANA PAWŁA II, GDYŻ GDYBY ŻYŁ – WYDAJE NAM SIĘ, IŻ GŁOŚNO POWIEDZIAŁBY NIE!
 Niech Pan Bóg Siostrę Błogosławi.- Natalia i Jacek – Berlin 2013.

-szukam-

-szukam-
-szukam-

-szukam-

-szukam-

Nie rozumiem, jak można w XXI wieku takie maszkarady malować i obrażać Najświętsze Osoby w Niebie, bo samego Stwórcę. Malarzy mamy bez liku i jest w kim wybierać. Oj będzie gorąco, oj będzie dla pomysłodawców tej i innych podobnych świątyń jako i Golgoty beskidzkiej i wcale nie jest mi ich żal, bo są świadomi swego grzechu poniżania Pana Boga.

wtorek, 4 czerwca 2013

RATUJ MALUCHY I STARSZE DZIECI TEZ!!!!!!!!!!!!!!!!!

No i udało się!

Doliczyliśmy sie 500 tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum Ratuj Maluchy i starsze dzieci też!!!
Dziękujemy za każdy nadesłany podpis, za ogromną pracę i zaangażowanie!
http://www.youtube.com/watch?v=YJkBxZWHVIo

To jeszcze nie koniec. Zbieramy dalej!
Im więcej podpisów zbierzemy tym lepiej dla sprawy.
Uwaga! Wszystkie podpisy muszą dotrzeć do Legionowa przed
12 czerwca.
12 czerwca w samo południe składamy podpisy w sejmie.

Wszystkich którzy mogą wziąć tego dnia wolne w pracy
i zanieść z nami pudła z podpisami do sejmu, prosimy zgłaszajcie się na adres:
rzecznikrodzicow@gmail.com

pozdrawiamy bardzo serdecznie
Karolina i Tomek Elbanowscy, Kasia Klimczak, Krysia Bula, Kasia Mastalerz-Jakus
Stowarzyszenie i Fundacja Rzecznik Praw Rodziców
rzecznikrodzicow.pl
ratujmaluchy.pl
Facebook
ZBIERAJMY PODPISY, RATUJMY DZIECI - NIE POZWÓLMY ABY ODEBRANO IM DZIECIŃSTWO!!!
KAŻDY Z NAS MOŻE POMÓC - WYSTARCZY WEJŚĆ NA STRONĘ rzecznikrodzicow.pl
WYDRUKOWAĆ LISTĘ - KRÓTĄ NALEŻY WYPEŁNIĆ I WYSŁAĆ NA WSKAZANY ADRES
POMÓŻ I TY! - NIE BĄDZ OBOJĘTNY NA LOS NAJMŁODSZYCH NIEWINNYCH DZIECI!!!
                                                                                                            NATHANIEL.NIKODEM

Człowiek pyta - NIEBO ODPOWIADA

Pan Jezus dla grupy ALABASTER-szukam-

Pan Jezus:
"Nazwa " ALABASTER" jest dla was niepojęta,
ale Ja ją przyjmuję  w waszym imieniu i MISJA rozpoczęta.
Na początku MODLITW  proście swoich patronów
o opiekę, aby wasze myśli mogły być złożone u Boga Ojca tronów.

Pamiętajcie: MÓDLCIE się Moje drogie duszyczki
przez wstawiennictwo MARYI - MISTYCZNEJ RÓŻYCZKI.
Dziękuję wam, że czas Nam poświęcacie
i dlatego waszą "świętą drogę" poznacie.

Dla waszej grupy modlitewnej powiem:

wynagradzajcie, pośćcie i bądźcie także MIŁOŚCI ogniem.
Rozpalajcie serca innych swoją ufnością
i bądźcie wzorem dla wielu swoją pokornością.

Kochane Moje - Nasze duszyczki
przytulam  do serca wasze ufające twarzyczki.
Dla Ireny i was wszystkich mówię ciągle to samo:
przepraszajcie Boga za wszystko z naszą ukochaną MAMĄ.

Nie wątpcie i wołajcie: "JEZU UFAMY TOBIE"
i módlcie się za dusze czyśćcowe w całej dobie.
Tak wam dopomóż Bóg Trój-Jedyny
z Matką Najświętszą  - bez żadnej winy".

Pan Jezus dla Leszka, dla Małgosi
Pan Jezus:
" Zawsze mówię to samo od lat:
módlcie się za cały grzeszny świat.
Jedni drugich "brzemiona noście",
a szczególnie w intencji grzeszników pośćcie.
Msza św. i Różaniec - MODLITWA MIŁOŚCI,
bo grzesznicy czekają od Nas litości.
Nie ma innej drogi do Serca Boga
gdy wypełnicie Jego Przykazania - to minie trwoga.
Ci, co się Boga boją, szczęśliwi dnia każdego
i będą pocieszać strapionego,
I będą głosić Miłosiernego Boga - MIŁOSIERDZIE
a ułatwią Mu pracę, gdy z Nieba nadejdzie.
Ja nie chcę nikogo, gdy żyje -  potępiać
i daję szansę każdemu, aby chciał Boga uwielbiać.

Tym samym zawrzemy razem "przyjaźń"
a zniknie z waszych serc bezbożna bojaźń.
Eucharystia, Różaniec i Droga Krzyżowa,
a do tego - każda dusza winna być gotowa.
Módlcie się, aby siły państwowe i religijne
zaprosiły do rządzenia Boga a nie będą winne -
- jak wasz ówcześnie rządzący kardynał Hlond,
gdyż pozostawił po sobie Polskę w niewoli i wojny swąd.
To mówię do Małgosi, Leszka i wszystkich Polaków,
bo żal wydać na następną wojnę polskich chłopaków.
Zaproście do rządzenia Jezusa Chrystusa - Króla,
a nie wyjdzie na świat żadna rządzących "bzdura".
Tylko modlitwa, posty i zadośćuczynienie
uczyni Bogu wasze wynagrodzenie.
Tylko Jezus Chrystus Król
ukoi wasz nadchodzący tragiczny ból.
Pan Jezus ostatnio prawie przy każdym osobistym  przekazie dla kogoś - mówi ogólnie o sytuacji światowej.
Widocznie napełnia się kielich goryczy.

Społeczne Panowanie Chrystusa Króla - ZAPROSZENIE - KRAKÓW!!

-szukam-


-szukam-
  
Na oficjalne SPOTKANIE w "ROKU WIARY" na temat WIARY  w Polsce - naszej Ojczyźnie i wśród Polonii na całym świecie.
W obecnej sytuacji, gdy GRZECH  opanowuje człowieka od najmłodszych lat, gdy ludzkość nie może poradzić sobie z demonicznymi  atakami - postanowiliśmy spotkać się, aby opracować zasady ratowania dusz ludzkich przed zagrożeniem wynikającym z odstępstwa od  WIARY w Boga w Trójcy Świętej i nie przestrzegania "Dziesięciu Przykazań". Wiemy, że wszystkim nieszczęściom ludzkim, narodowym i ogólnoświatowym jest winien GRZECH, który promuje szatan, przedstawiając go, jako "dobro".  Ostatnio mamy przykład zaatakowania demonicznego naszych najmłodszych już nawet w szkołach podstawowych i w przedszkolach.
                                                           Brak wiary powoduje również GRZECH.]
DLATEGO ZAPRASZAMY OSOBY DUCHOWNE I ŚWIECKIE ABY OPRACOWAĆ PROGRAM ODNOWY I UZDROWIENIA SYTUACJI DUCHOWEJ W NASZYM KRAJU, ABY ZAPOBIEC DALSZEMU UPADKOWI POLSKI - NASZEJ OJCZYZNY I NASZEGO NARODU. Wiadomo, że "II wojna światowa" była spowodowana przez GRZECH  panoszący się w świecie a szczególnie w Polsce. Obecna sytuacja światowa jest podobna i coraz częściej mówi się o grożącej następnej wojnie światowej, której powodem  jest GRZECH rozwiązłości i nieczystości.
 
DLATEGO OPRACOWAĆ MUSIMY SPOSÓB ZAPOBIEŻENIA ROZSZERZANIA SIĘ "ZŁA".
 
Każdy z nas wie, że patrzy na to wszystko Pan Bóg, który nigdy nie zaakceptuje jako "dobro": aborcję, eutanazję, rozwiązłości, "okaleczania" dzieci, związków małżeńskich jednopłciowych, interwencji człowieka w plany Boże.
W obecnym czasie człowiek postawił się w miejscu Boga i decyduje o wszystkim, o wszystkim a przede wszystkim o powołaniu człowieka do życia i o zakończeniu życia człowieka. Pan Bóg dał nam w prezencie na własność planetę ZIEMIĘ i człowiek powinien z pomocą Bożą ją pielęgnować      a nie z pomocą szatana - niszczyć przez stosowanie materiałów wybuchowych, używanie trucizn w powietrzu i w ziemi, aby zniszczyć ludzkość.   
JEDYNYM RATUNKIEM DLA LUDZKOŚCI I CAŁEGO GLOBU ZIEMSKIEGO JEST   ZAWIERZENIE OFICJALNE I ODDANIE WSZYSTKIEGO, CO NA ZIEMI ZNAJDUJE SIĘ POD OPIEKĘ STWÓRCY NASZEGO W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEGO. 
Jeżeli nie zwrócimy się o ratunek dla ludzkości do Boga w Trójcy Świętej, to niestety, ale będziemy świadkami naszej zguby, zguby ludzkości i unicestwienia całej planety. To pyszny człowiek występuje prawie od początku stworzenia świata przeciwko Bogu. Obecnie także człowiek wystąpił przeciwko Bogu, bo tworzy nową, ogólnoświatową, jedną wspólną dla wszystkich religię pozbawioną Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego zniewalając wszystkich mieszkańców ziemi i narzuca swoje wymyślone  "prawa" przeciwko życiu i przeciwko istnieniu ziemi. KROLUJ NAM CHRYSTE!!!                                                                                                 ______________________________________
Katolicy Świeccy z Polski i poza jej granicami.

Człowiek pyta - NIEBO ODPOWIADA

Panie Jezu -  my chcemy Ciebie wywyższać do "WŁADCY ABSOLUTNEGO" na ziemi. Przecież widzimy, że nawet papieże odjęli Ci władzę na ziemi a sami sobie ją nadali i nam jest wstyd za nich. Przecież są tylko Twoimi stworzeniami a mają odwagę sięgać po władzę królewską, jednocześnie pozbawiając jej Ciebie - Boga? Biskupi postąpili jeszcze gorzej, bo pozbawili Ciebie wszystkich tytułów WŁADCY a nadali specjalnym dekretem stanowisko SŁUGI ich, bo nie naszym. Dla nas świeckich jesteś Królem - królów i Panem panów. Módlmy się o światło dla wielu biskupów, którzy wyrazili zgodę na okrutne poniżanie Ciebie - Boga budując haniebną Drogę Krzyżową tzw. Beskidzką na hańbę Twoją i nas katolików. Jak bardzo ten budowniczy musi Ciebie nienawidzić, aby taką hańbę postawić na Twojej ziemi i nie było oficjalnego sprzeciwu od żadnego biskupa, tylko świeccy podnoszą lament. A przecież ta "pamiątka hańby" tworzy już historię i co powiedzą o nas w przyszłości?
Pan Jezus: " Powiadam wam - wszyscy Moi i "nie Moi" duchowni wraz z biskupami i papieżami: JA JESTEM PANEM ABSOLUTNYM WSZECHŚWIATA  i Moją władzą podzieliłem się z wami: MACIE PRAWO ODPUSZCZANIA GRZECHÓW I BŁOGOSŁAWIENIA LUDZI W IMIĘ MOJE. Wszystkie decyzje powinny być ze Mną uzgadniane a tego nie czynicie. TAK ŻYJCIE  NA MOJEJ ZIEMI, ABYŚCIE MOGLI SPOJRZEĆ MI ŚMIAŁO W OCZY. Nie zabraniajcie dzieciom przyjść do Mnie, a Moimi dziećmi  są także kobiety, które wysławiają Mnie  i wywyższają. WSZELKĄ WŁADZĘ NA ZIEMI DAŁ MI MÓJ OJCIEC I DLATEGO NIKT ZE STWORZEŃ LUDZKICH  NIE MA PRAWA  MI   JEJ ODEBRAĆ.        SPRAWIEDLIWOŚ      jest  SPRAWIEDLIWA. Nie zabraniajcie w Imię Moje nikomu, to czyli i kobietom wywyższać Mnie i nakładać na Moje ramiona najprzedniejsze płaszcze królewskie, a na Moją Najświętszą Głowę najprzedniejsze Korony władzy królewskiej. Kobiety zawsze były litościwe i to ona - pierwsza otarła Moją zakrwawioną twarz. To kobiety podeszły na Mojej Drodze Krzyżowej i pocieszały Mnie. Jeśli Moi apostołowie nie chcą ubrać Mnie godnie, tylko zostawili Mnie nagiego na drzewie krzyża; jeśli Moi apostołowie pozbawili Mnie władzy na ziemi, to kobiety swoimi łzami obmywają Moje rany i pocieszają. Moja Matka powiedziała podczas pierwszego CUDU przemienienia wody w wino: " CZYŃCIE COKOLWIEK WAM POWIE SYN....", ale wy już zupełnie ogłuchliście na Moje słowa. Moje Ciało jest bezczeszczone i poniewierane po brudnych rękach i maltretowane. Przecież to uczynili za swoją zgodą "niby Moi" apostołowie. Piekło "roi" się od takich apostołów. A przecież nie na swoje poniewieranie i na waszą zgubę uczyliście się na pasterzy Kościoła katolickiego, aby być potępionymi na wieczność. Powiadam wam: ŁĄCZCIE SIĘ a NIE DZIELCIE. KAŻDY CZŁOWIEK BOGU ODDANY POWINIEN WALCZYĆ Z GRZECHEM, a przecież to nie jest grzech - wywyższać Mnie, ani nosić biały płaszcz z Moim emblematami. Ty kapłanie Piotrze lepiej pracuj dla Królestwa Bożego: ŁĄCZ MOJE DZIECI A NIE SKŁÓCAJ. Nie ośmieszaj Mnie ani siebie. NIE DRWIJ Z LUDZI NAWET GDYBY BYLI TWOIMI WROGAMI. TO TY OKRYJ MOJE NAGIE CIAŁO, ABYM NIGDY WIĘCEJ NIE BYŁ ZGORSZENIEM TEGO ŚWIATA. UWAŻAJ, BO SPRAWIEDLIWOŚĆ jest SPRAWIEDLIWA  i nie wywyższaj siebie, bo kto się wywyższa będzie poniżony. KATOLICY - proszę was - mówcie jednym Bożym językiem Pisma Świętego i według Niego żyjcie na chwałę Moją i dla zbawienia waszego. Amen. Wasz Jezus Chrystus - Król".
  Kiedyś, gdy nie rozumiałam to byłam pewna, że skoro na tym  Krzyżu wisisz Panie Jezu, to czyli tak powinno być. Teraz, gdy przejrzałam" i" usłyszałam"  to wiem, że powiesili Ciebie oprawcy wbrew Twojej woli i nie chcesz tam ciągle wisieć - już prawie 2.000 lat. Nie umiem zrozumieć papieży i biskupów - jak oni mogą patrzeć tak na Ciebie, a sami stroją się w najpiękniejsze ubrania i wielkie czapki zakładają w złocie i srebrze a  jak na ironię wyśmiewają się z Ciebie i z nas, gdyż my chodzimy do proboszczów i upominamy się o Ciebie - KRÓLA, to oni mówią niegrzecznie: "NO - PRZECIEŻ PAN JEZUS MA KORONĘ - CIERNIOWĄ". Myślę sobie - człowieku, ty prochu marny - czy ty byś chciał być takim królem? "Nie czyń drugiemu tego, co tobie niemiłe".

"...Nie pozwólcie wszczepić sobie microchipu - znaku bestii, nie pozwólcie się oznakować kiedy przyjdzie na was ta próba..."

Orędzie Dobrego Pasterza z 19 MAJ 2013-15:25
WEZWANIE ŚWIĘTEGO MICHAŁA ARCHANIOŁA DO DZIECI BOŻYCH.
Chwała Bogu, Chwała Bogu, Chwała Bogu. Alleluja. Alleluja, Alleluja.
Niech Pokój Boga Najwyższego będzie z wami.
Bracia: Módlcie się za Wikariusza Jezusa Chrystusa, bo będzie musiał przeciwstawić się wielkim próbom podczas swojego pontyfikatu. Mój Ojciec na prośbę Naszej Pani i Królowej, nie dopuszcza jeszcze, aby rozpoczęła się wojna, wszystko jest jeszcze wstrzymane w niewielkiej przestrzeni waszego czasu. Nie zaniedbujcie modlitwy, módlcie się nieustannie, bo zły was chce osaczyć, krąży szukając sposobu, aby was zgubić.
Módlcie się jedni za drugich, tworząc modlitewne łańcuchy, aby osłabić moce zła.
Czas panowania księcia tego świata dobiega już końca, jego ataki staną się coraz bardziej gwałtowne, dla tego też powinniście umacniać się w modlitwie, i mieć w gotowości waszą broń, aby móc odeprzeć natarcie wojsk mojego przeciwnika.

Bracia czas próby wkrótce się rozpocznie; zostaniecie wypróbowani w wierze, w miłosierdziu, w pokorze, w posłuszeństwie a przede wszystkim w miłości. Czytajcie często Pismo Święte i rozważajcie je, abyście mogli zwyciężyć w próbie wiary, której zostaniecie poddani. Owczarnia, która się rozpierzchnie, znajdzie się w niebezpieczeństwie zguby; zachowajcie jedność w modlitwie i wytrwajcie w wierze, ponieważ idą dni trudne, podczas, których będziecie zmuszeni znieść ból oczyszczenia, który odczujecie w waszym ciele, umyśle i duszy. Wytrwajcie, wytrwajcie, abyście mogli otrzymać koronę życia.
Przyjmijcie to wszystko z miłością i ofiarujcie Bogu, ilekroć przyjdzie to wszystko na was, nie traćcie głowy; pamiętajcie, że wszystko jest częścią waszego oczyszczenia. Biada mieszkańcom ziemi, którzy odrzucają głos Boga, bo wielki będzie jego ucisk! Bez Boga jesteście niczym. Bez Niego nie jesteście zdolni, aby znieść próbę w chwilach trudnych, które będziecie przechodzić, trwajcie wierni w wierze, nie traćcie nigdy waszego zaufania i nadziei w Boga. Mój Ojciec podda próbie całą ludzkość i dopuści, aby przeciwnik wypróbował waszą wiarę. Miłość do Boga i wasi bracia, będą waszym umocnieniem w dniach waszej próby. Kiedy nadejdzie głód, pomagajcie sobie wzajemnie i wspierajcie się w próbie w wiary, trwajcie w wierności Bogu. Gdy przyjdą na was katastrofy i klęski żywiołowe, chwalcie wtedy Boga. Nie pozwólcie wszczepić sobie microchipu – znaku bestii, nie pozwólcie się oznakować kiedy przyjdzie na was ta próba; wiedziecie, że Mój Ojciec nie zostawi was, On będzie pokarmem i wsparciem swojego wiernego ludu. Kiedy przyjdą prześladowania zachowajcie spokój i pozwólcie prowadzić się Naszej Pani i Królowej i Mnie, nic wam się nie stanie, jeśli będziecie ufać naszej opiece?· Pamiętajcie, o tym w owych dniach próby, a wszystko wypełni się zgodnie z wolą Mojego Ojca. Wiara, Miłość, Pokora, Miłosierdzie, Posłuszeństwo, Wytrwałość i Zaufanie do Pana, będą umocnieniem, które uczyni was ludem Boga, Dziedzictwo Mojego Ojca, liczcie na mnie, kiedy poczujecie się słabi, wzywajcie mnie a Ja, was podniosę i przybędę z Wojskami Mojego Ojca, aby walczyć o was. Miejcie tę pewność!
Bracia, my znamy waszą kruchość i słabość ludzkiej natury; wzywajcie nas, a my ochoczo pospieszymy wam z pomocą; jesteśmy Archaniołami i Aniołami Wojsk Niebieskich. Wezwijcie naszej Wielkiej Mocy we wspólnej  bitwie duchowej, a demony uciekną na każde wasze wezwanie, które uczynicie z wiarą; jesteśmy, aby wam służyć, wzywajcie Nas tą modlitwą,Mówiąc tak; Święci Archaniołowi i Aniołowie Wojsk Niebieskich, przyjdziecie nam z pomocą, błagamy was w Święte Imię Jahwe Naszego i Waszego Ojca. Otoczcie nas waszą opieką i waszym ratunkiem w każdej chwili, abyśmy mogli wytrwać w naszej wierze i osiągnąć Chwałę Wieczną. Amen.
Któż jak Bóg, nikt nie jest jak Bóg. Wasz Brat Michał Archanioł i Aniołowie Wojsk Niebieskich.
Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo wieczne jest Jego Miłosierdzie, Alleluja, Alleluja, Alleluja,Amen.
Źródło: mensajesdelbuenpastorenoc.org

Eucharystia - Cud Najwspanialszy

Poniżej piękny tekst opisujący różne cuda eucharystyczne utrwalające w nas wiarę w prawdziwą obecność Pana Jezusa w konsekrowanej Hostii. Celem uzupełnienia dodam, że jeden z najbardziej spektakularnych cudów eucharystycznych miał miejsce w Sokółce koło Białegostoku. Poniżej opis wydarzeń z Sokółki.
  Była to niedziela 12 października 2008 roku, tuż po beatyfikacji sługi Bożego ks. Michała Sopoćki. Podczas Mszy świętej rozpoczynającej się w kościele parafialnym pw. św. Antoniego w Sokółce o godzinie 8.30, w trakcie udzielania Komunii świętej jednemu z kapłanów wypadł na stopień ołtarza konsekrowany Komunikant. Kapłan przerwał udzielanie Komunii świętej, podniósł Go i, zgodnie z przepisem liturgicznym, włożył do vasculum – małego naczynia z wodą, stojącego zwykle przy tabernakulum, służącego kapłanowi do obmycia palców po udzielaniu Komunii świętej. Komunikant eucharystyczny miał się w tym naczyniu rozpuścić.
      Po Mszy świętej siostra Julia Dubowska, zakrystianka z posługującego w parafii Zgromadzenia Sióstr Eucharystek, mając świadomość, że konsekrowany Komunikant będzie rozpuszczał się jakiś czas, na polecenie ks. kan. Stanisława Gniedziejko, proboszcza parafii, przelała zawartość vasculum do innego naczynia i umieściła je w sejfie znajdującym się w zakrystii kościoła. Klucze do sejfu miała tylko Siostra i ks. Proboszcz.
      Po upływie tygodnia, 19 października, w niedzielę misyjną, siostra Julia – przynaglona zapytaniem ks. Proboszcza o stan Komunikantu – zajrzała do sejfu. Otwierając go poczuła delikatny zapach przaśnego chleba. Po otwarciu naczynia zobaczyła czystą wodę z rozpuszczającym się w niej Komunikantem, na środku którego widniała wypukła plamka o intensywnej czerwonej barwie, przypominająca wyglądem skrzep krwi, mający postać jakby żywej cząstki ciała. Woda w naczyniu była niezabarwiona.
      Siostra natychmiast powiadomiła ks. Proboszcza, który nadszedł wraz z miejscowymi kapłanami i misjonarzem, ks. Ryszardem Górowskim. Wszyscy byli zaskoczeni i zadziwieni tym, co ujrzeli.
      Zachowano dyskrecję i ostrożność, nie zapominając o wadze wydarzenia, ponieważ dotyczyło ono Chleba konsekrowanego, który na mocy słów Chrystusa z Wieczernika jest prawdziwie Jego Ciałem. Patrząc ludzkim okiem, trudno było określić, czy zmieniona postać fragmentu Komunikantu jest wynikiem reakcji organicznej, chemicznej czy innego rodzaju działania. Bezzwłocznie powiadomiono o wydarzeniu Metropolitę Białostockiego, księdza Arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego, który przybył do Sokółki wraz z Kanclerzem Kurii, księżmi infułatami i księżmi profesorami. Wszyscy byli głęboko poruszeni tym, co zobaczyli. Ks. Arcybiskup zalecił Komunikant zabezpieczyć oraz czekać i obserwować, co dalej będzie się z Nim działo.  Dnia 29 października naczynie z Komunikantem przeniesiono do kaplicy Miłosierdzia Bożego na plebanii i umieszczono w tabernakulum. Następnego dnia, decyzją ks. Arcybiskupa, Komunikant z widoczną na Nim plamką wyjęto z wody i położono na małym korporale, a następnie umieszczono w tabernakulum. Komunikant był w ten sposób przechowywany przez trzy lata, aż do uroczystego przeniesienia go do kościoła 2 października 2011 roku. Przez pierwszy rok zachowywano tajemnicę. Rozważano, co czynić dalej, skoro jest to jakiś Boży znak, który trzeba odczytać.
      Do połowy stycznia 2009 roku fragment Komunikantu o zmienionej postaci w sposób naturalny zasechł i pozostał w formie zakrzepłej krwi. Od tamtej pory nie zmienił swojego wyglądu.
      W styczniu 2009 roku ks. Arcybiskup zlecił poddać Komunikant badaniom patomorfologicznym, a 30 marca tegoż roku powołał Komisję Kościelną do zbadania zaistniałych zjawisk. W Wielki Czwartek, 9 kwietnia 2009 roku, decyzją Jego Ekscelencji, kościół p.w. św. Antoniego Padewskiego w Sokółce został podniesiony do rangi Kolegiaty oraz powołano Kolegiacką Kapitułę Najświętszego Sakramentu. W jej skład weszli kapłani archidiecezji białostockiej – proboszczowie i budowniczowie nowych kościołów. Charyzmatem Kapituły jest troska o kult i szerzenie czci Chrystusa Eucharystycznego – strzeżenie Eucharystii.
  Można zastanawiać się na czym polega spektakularność tego wydarzenia? Otóż we wszystkich wcześniejszych cudach eucharystycznych, w których dochodziło do przemiany w sposób widoczny chleba w Ciało Pańskie zawsze cała substancja chleba przemieniała się w żywą tkankę. Tymczasem w Sokółce mamy do czynienia z częściową przemianą. Fragment hostii uległ rozpuszczeniu, fragment hostii pozostał chlebem i fragment hostii przemienił się w Ciało Pana Jezusa. Najciekawszym miejscem dla badaczy była strefa styku fragmentów chleba i Ciała. Przeanalizowano to miejsce szczególnie starannie i okazało się, że nauka jest bezsilna ponieważ bezpośrednio z substancji chleba pojawia się substancja Ciała, nie ma żadnej strefy rozdzielenia. Jedna materia przechodzi w drugą płynnie, jedna substancja staje się drugą. Nie ma na to żadnego naukowego wyjaśnienia.
  Byliśmy z parafialną pielgrzymką w Sokółce. Zachęcam wszystkich do pielgrzymowania do tego błogosławionego miejsca.
-szukam-

Zakończenie procesu diecezjalnego o uznanie cudu za wstawiennictwem Sługi Bożego Stefana Kard. Wyszyńskiego.



W Bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie został oficjalnie zakończony na etapie diecezjalnym proces o domniemanym cudownym uzdrowieniu za przyczyną Sł. Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Proces została rozpoczęty 27 marca 2012 r. podczas pierwszej sesji pod przewodnictwem Wicepostulatora i Kanclerza Kurii. Ukonstytuowany wówczas przewidziany prawem trybunał, po odbyciu 18. roboczych sesji, zakończył swoja pracę przekazując zebrane akta do Kongragacji Spraw Kanonizacyjnych.

W Bazylice św. Jan Chrzciciela w Szczecinie w dniu 28 maja 2013 r.  o godz. 17.30 odbyła się ostatnia publiczna sesja procesu (na etapie diecezjalnym) o domniemanym uzdrowieniu doznanym przez młodą osobę w 1989 r. za przyczyną  Sługi Bożego Stefana Kard. Wyszyńskiego, Prymasa Polski. Sesję otworzył Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Andrzej Dzięga, Metropolita Szczecińsko-Kamieński.

W toku procesu rozpoczętego 27 marca 20112 r., Trybunał odbył 18 sesji roboczych, podczas których zostało przesłuchanych 11 świadków na okoliczność przebiegu choroby i domniemanego uzdrowienia. Następnie osoba, której dotyczyło dochodzenia, została poddana szczegółowemu badaniu dwóch biegłych lekarzy dla zbadania aktualnego stanu zdrowia. Jej dobry stan zdrowia został potwierdzony stosownymi pisemnymi orzeczeniami lekarskimi. Wicepostulator procesu beatyfikacyjnego przedstawił dokumentację lekarską z lat 1988 – 2010.

O cudach, które dzieją się w Sokółce

-szukam-
Są uzdrowienia fizyczne z chorób, ale i naprawdę wiele przemian wewnętrznych, naprawy życia, uporządkowanie życia małżeńskiego - mówi ks. Stanisław Gniedziejko, z parafii Św Antoniego w Sokółce.
Sokółka na Podlasiu to miejsce w Polsce szczególne. Ślady grupy krwi AB na Całunie Turyńskim pokrywają się z tymi, które są na relikwii na hostii w Sokółce i fragmencie serca w Lanciano. Czy mają w kościele św. Antoniego w Sokółce od 2008 r miejsce cudowne zdarzenia?
Tak, gdy ludzie przybywają do kościoła. To się dzieje na tej linii: Pan Jezus i osoba modląca się do Niego. To są często przeżycia dla nas niewidoczne, dziejące się w sercu i ukryte w nim. Wiele osób doznało łask od Pana Jezusa i o tych łaskach nam świadczą. Dzielą się tą radością, którą otrzymały za sprawą modlitwy czy adoracji. To jest owoc wiary kierowanej do tego miejsca. Są uzdrowienia fizyczne z chorób, ale i naprawdę wiele przemian wewnętrznych, naprawy życia, uporządkowania życia małżeńskiego. Tego jest sporo.
Może ksiądz przytoczyć któreś z takich świadectw?
Pewna pani, nasza parafianka, będąc w ciąży, dowiedziała się od lekarzy, po badaniach, że nie zdoła urodzić dziecka, że ciąża będzie martwa albo dziecko będzie z wielkimi wadami genetycznymi. Pojechała nawet do lekarzy w Warszawie i tam, niestety, potwierdziły się te wcześniejsze diagnozy. Ta matka była bliska załamania. Przyszły jednak myśli podtrzymujące ją na duchu. Ona sobie postanowiła: „co będzie, to będzie, oddaję tę sprawę Panu Jezusowi”. Od tej decyzji codziennie uczestniczyła w Mszy świętej w naszym kościele i modliła się przed cząstką Serca Pańskiego. Ten nasz kościół stał się jej drugim domem. Po kilku miesiącach badania wykazały, że wyniki zaczęły się poprawiać i zaczęła wracać nadzieja, że nie będzie tak źle. Jak zaczęła przychodzić do kościoła, to zaczął ja też oganiać wewnętrzny spokój. Ona mimo tych lepszych wyników nadal nie ustawała w modlitwie. Dziecko urodziło się zdrowe. Tak jest też do dziś. Oni przychodzą całą rodziną do kościoła, dziecko jest normalne, bez żadnych powikłań. Nie ma już niepokoju. Ta pani zaraz po wyjściu ze szpitala po porodzie, pierwsze kroki skierowała do naszego kościoła, aby podziękować Bogu.
A przykłady nawrócenia duchowego?
One są. Konfesjonał jednak jest objęty tajemnicą. Przeczytam może fragment tego, co napisał pan Marek z Kęt, który lubił sobie podróżować rowerem: „Mam 61 lat i cieszę się niezmiernie z tego, że z mojej wędrówki na rowerze Bóg przywiódł mnie do Sokółki przed wizerunek Cudownej Hostii. To po tej wizycie nastąpiło pojednanie z Bogiem w Janowie Podlaskim, a następnie zawarcie związku małżeńskiego przed Bogiem po 32 latach życia w związku cywilnym” - pisze ten pan, a on to swoje nawrócenie zawdzięcza nawiedzeniu naszego kościoła na wycieczce rowerowej z przyjacielem. Po prostu coś po wizycie w Sokółce się w w nim wewnętrznie zmieniło. Była spowiedź i zawarcie sakramentu małżeństwa. „Sprawiła to cudowna moc, jaka bije z Hostii, cząstki Ciała Chrystusa w Sokółce po wydarzeniu z 2008 r. Moje spotkanie i powrót do Boga uważam za jeden z duchowych owoców tego wydarzenia. Wszyscy uważamy, że jest to jeden z dowodów, jak Bóg nas kocha, że nikogo nie przekreśla. Łaski otrzymane na chrzcie łączą nas z Bogiem na całe życie. Dla mnie jest to cudowny przykład powrotu syna marnotrawnego do ojca. Jestem bardzo szczęśliwy – napisał.
A kapłani, duchowni, którzy przyjeżdżają do Sokółki doznają umocnienia wiary, widząc fragment serca Pana Jezusa w Hostii?
Trudno mi tak wejść w czyjeś serce i odczucia. Księża na swój sposób przeżywają swoje kapłaństwo i odprawianie Mszy św. Jakby ktoś nie był wierzący, to do kapłaństwa by nie szedł. Oni się tutaj umacniają w wierze i posłudze kapłańskiej. Odkrywają żywą obecność Jezusa w Eucharystii. My odprawiamy Msze święte od wielu lat i jest świadomość przeistoczenia chleba w Ciało Jezusa. Jednak przez to wydarzenie sokólskie jakoś tak człowiek przeżywa to w większym skupieniu, zamyśleniu. To są moje refleksje.
 Jak ksiądz żyje z tym realnym Bożym Ciałem w swojej parafii?
Wyniosłem wiarę z domu rodzinnego. Dla mnie od początku uczestnictwo w Mszy św. było głębokim przeżyciem, a nie odwalaniem czy zaliczaniem obowiązku. Widziałem, jak rodzicie się modlili, od nich otrzymałem wiarę, którą pogłębiłem w seminarium duchownym, dodając jeszcze wiedzę teologiczną. Wyniosłem z seminarium zasadę „Sancta sanctae tractanda sunt”, aby rzeczy święte traktować z należytą świętością. Tak jak pierwszą swoją mszę odprawiałem z wielkim zaangażowaniem, tak jest po dziś dzień. To jest moje świadectwo. Dla mnie Msza św była wielkim przeżyciem, a to, co się wydarzyło, daje mi przeżywać to jeszcze głębiej. Jest jeszcze większa świadomość obecności Pana Jezusa. Ten sokólski cud jeszcze bardziej mnie łączy z Panem Jezusem.
Ksiądz widzi, ze poprzez ten cud następuje odnowa wiary w parafii, która się przekłada na życie. Są tego owoce?
To są indywidualne przeżycia każdego człowieka. Od tego wydarzenia jest w naszym kościele większe wyciszenie, większe zaangażowanie ludzi w Eucharystię, myślę, że głębsze jej przeżywanie. W tej parafii są ludzie wierzący. Oni mają poczucie odpowiedzialności za wiarę, za religię. To się pogłębia, bo widzę, że zwiększyła się również liczba osób przystępujących do komunii świętej. Ona jest też przyjmowana z większym szacunkiem. Z Panem Jezusem było przecież też tak, że jedno go przyjęli, a drudzy ukrzyżowali.
Serca parafian się przemieniają?
Działa łaska Boża. Co się dzieje w ich sercach, należałoby ich zapytać. Myślę, że jest więcej życzliwości między nimi. To daje się zauważyć.
Ile osób odwiedziło Sokółkę?
W ubiegłym roku odwiedziło nasz kościół ponad 1000 grup pielgrzymkowych, a jedna grupa to było nawet czasem 5 autokarów. Nie wszystkie mieliśmy zapisane. W tym roku na dziś przybyło do nas już 210 grup pielgrzymkowych. Myślę, że przybyło w zeszłym roku przeszło 100 tys osób. Mnóstwo osób przyjeżdża prywatnie. Jest tendencja wzrostowa.
Przeżywamy dziś Boże Ciało w swoich parafiach. Jak wygląda ono w Sokółce?
Ludzie chcą brać udział w Bożym Ciele głębiej, przeżywać to święto mocniej, w skupieniu. Dzwonią z Polski, dopytują się o procesję. To nie dotyczy tylko naszej parafii.
W Sokółce można powiedzieć, że poprzez fragment serca Pana Jezusa jego Boże Ciało jest obecne w święto Bożego Ciała.
Jest to święto wdzięczności za Eucharystię. Święto dania świadectwa wiary w obecność Jezusa, oddania publicznego hołdu Chrystusowi. To jest realna obecność Ciała Pańskiego. Msza święta będzie o godz. 10.00, a procesja o godz. 11.00. Organizujemy ją w tym roku z drugą parafią. Życzę wszystkim jak najwięcej łask płynących z obcowania z Panem Jezusem, nabrania gorliwości misyjnej, abyście byli świadkami Jezusa po wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Zródło