NIECH ŻYJE JEZUS CHRYSTUS KRÓL
DRODZY KAPŁANI I WSZYSCY DUCHOWNI - NIE BĄDŹCIE
POSŁUSZNI - NIEPOSŁUSZNYM. PANU BOGU I PAPIEŻOWI BĄDŹCIE POSŁUSZNI
WSZYSCY STANĄ PRZED CHRYSTUSEM - KRÓLEM I SĘDZIĄ
I JAK SPOJRZYCIE - MIŁOŚCI - W OCZY ?
M.K
DRODZY KAPŁANI I WSZYSCY DUCHOWNI - NIE BĄDŹCIE
POSŁUSZNI - NIEPOSŁUSZNYM. PANU BOGU I PAPIEŻOWI BĄDŹCIE POSŁUSZNI
WSZYSCY STANĄ PRZED CHRYSTUSEM - KRÓLEM I SĘDZIĄ
I JAK SPOJRZYCIE - MIŁOŚCI - W OCZY ?
M.K
Ks. Stanisław Małkowski:
Tego orędzia nie odczytam, gdybym był o to proszony. Powołuję się
na klauzulę sumienia, tak jak to uczynił wikary ks. mgr Tomasz
Duszkiewicz z Sadownego w diecezji drohiczyńskiej, gdy policja
wezwała go do odwołania patriotycznych treści zawartych w kazaniu z
11 listopada br.
[...] Zgodnie z sumieniem i honorem ks. Tomasz Duszkiewicz nie może prawdy odwołać, a ja nie mogę prawdzie zaprzeczyć. To byłoby poniżej jego i mojej godności, jak mawiał bł. ks. Jerzy
[...] Zgodnie z sumieniem i honorem ks. Tomasz Duszkiewicz nie może prawdy odwołać, a ja nie mogę prawdzie zaprzeczyć. To byłoby poniżej jego i mojej godności, jak mawiał bł. ks. Jerzy
„MARYJA KRÓLOWA PROWADZI DO JEZUSA KRÓLA W POLSCE
I NA ŚWIECIE”
I NA ŚWIECIE”
W ostatnią niedzielę roku kościelnego 25 listopada czcimy Chrystusa
Króla Wszechświata. Królestwo Jezusa nie jest z tego świata, ale
jest na tym świecie i świat przemienia ku budowaniu cywilizacji
miłości i życia w drodze do wiecznej ojczyzny – nieba.
Jezus Chrystus jest władcą królów ziemi (Ap. 1,5). Gdy u kresu
czasów nastąpi Paruzja, czyli powtórne przyjście Chrystusa
Sędziego, wszyscy czy chcą, czy nie chcą, poddadzą się jego władzy.
Ale teraz dobrowolne poddanie się władzy Chrystusa Króla, czyli
uznanie społecznego panowania Jezusa, nie jest powszechne, spotyka
się ze sprzeciwem, który nieuchronnie prowadzi do poddania się
władzy człowieka – antychrysta i szatana – księcia tego świata. Istotę intronizacji Jezusa na Króla Narodów, a wśród nich Polski,
wyjaśniają w swoich publikacjach śp. Ks. Tadeusz Kiersztyn, ks.
prof. Czesław Bartnik i ks. prof. Jerzy Bajda.
„Politycy i ideologowie, nawet wierzący, przyjmują dwóch bogów:
Boga wiary i (…) boga państwowego, boga tego świata (…); na tej
zasadzie nawet niektórzy katolicy zwalczają kult Chrystusa,
duchowego Króla, w tym i Króla Polski” (ks. Cz. Bartnik „Jeszcze raz: Kościół a polityka”, „Nasz Dziennik”, 19.11.2012). „Duch sprzeciwu obserwowany dzisiaj wobec obecności Chrystusa w
życiu publicznym jest kontynuacją polityki księcia tego świata,
zmierzającej do wyeliminowania wpływu Chrystusa na życie narodów
(…); Polska jako naród i jako państwo ma prawo należeć do Chrystusa
i mamy obowiązek to uczynić” (ks. J. Bajda „Trzeba ażeby Chrystus Królował”, s. 90). „A skoro sprawa napotyka na trudności, to jest to dowód, że jest
niezwykle doniosła” (tamże, s. 157).
W liście na uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata polscy biskupi (mam nadzieję, że nie wszyscy) sprzeciwiają się
intronizacji Jezusa na Króla Polski. Piszą: „W prorockim programie misji idealnego Króla nie ma żadnej aluzji
do ziemskiego panowania; Królestwo Boże nie ma nic wspólnego z
jakąkolwiek formą panowania człowieka w świecie; w świątyni, a nie
w pałacu Bóg wysłuchiwał modlitw”. Postulują więc biskupi rozdział Kościoła od państwa, a zarazem
wpadają w sprzeczność, twierdząc: „nie trzeba Chrystusa ogłaszać Królem, wprowadzać Go na tron (…), trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie, poddać się Jego
władzy” i precyzują: „Chodzi o oddanie Jezusowi swojego serca” nie odróżniając indywidualnego i wspólnotowego oddania się
Bożemu Sercu od społecznego i państwowego uznania najwyższej władzy
Jezusa i poddania się jej.
Biskupi konkludują:
„myślenie, że wystarczy obwołać Chrystusa Królem Polski, a wszystko
się zmieni na lepsze, trzeba uznać za iluzoryczne, wręcz
szkodliwe”. Czyżby więc społeczne panowanie Jezusa było iluzją? To
stwierdzenie Episkopatu unieważnia naukę społeczną Kościoła,
zawartą zwłaszcza w encyklikach Piusa XI i Piusa XII oraz
przesłanie sługi Bożej Rozalii Celakówny, której proces
beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym zakończył się w kwietniu
roku 2007 i trafił do „zamrażarki”. Gdy Polska za sprawą politycznych władz ginie, biskupi w tak ważnym
dniu nakazują odczytać orędzie wzywające do walki z Intronizacją
Jezusa na Króla Polski ku zadowoleniu fałszywych katolików u
władzy.
Tego orędzia nie odczytam, gdybym był o to proszony. Powołuję się
na klauzulę sumienia, tak jak to uczynił wikary ks. mgr Tomasz
Duszkiewicz z Sadownego w diecezji drohiczyńskiej, gdy policja
wezwała go do odwołania patriotycznych treści zawartych w kazaniu z
11 listopada br.
Ingerencja policji w treść kazań i homilii głoszonych w kościołach
oznacza powrót do czasów PRL-u i zapowiedź represji wobec tych
kapłanów, którzy na wzór ks. Piotra Skargi, bł. ks. Jerzego
Popiełuszki, bp. Stanisława ze Szczepanowa i wielu innych w Polsce odnoszą Ewangelię do spraw społecznych, politycznych,
publicznych, wszelkich, czyli mówiąc inaczej – chcą Intronizacji
Jezusa Króla w ojczyźnie w odpowiedzi na postępującą detronizacją
Jezusa i wprowadzanie na tron władzy szatana i tych, którzy Złemu i
złu służą. Tego jesteśmy świadkami w naszym państwie za zgodą
niektórych pasterzy.
Zgodnie z sumieniem i honorem ks. Tomasz Duszkiewicz nie może
prawdy odwołać, a ja nie mogę prawdzie zaprzeczyć. To byłoby
poniżej jego i mojej godności, jak mawiał bł. ks. Jerzy. Ład moralny w polityce zatroskanej o ludzi i wspólne dobro jest
nieporównanie ważniejszy od doraźnych interesów władzy w cieniu
czerwonej gwiazdy lub niebieskiego gwiazdozbioru.
Króluj nam Chryste przez wstawiennictwo Maryi Królowej Polski.
Króluj nam Chryste przez wstawiennictwo Maryi Królowej Polski.
ks. Stanisław Małkowski
KRÓLUJ NAM CHRYSTE ! ! !