PIEŚŃ O MĘCE MATKI BOŻEJ
Po ziemi wśród nas Matka Boża szła i ludziom radośnie niosła Dziecię Swe, Maryjo, nam dziś Twój całować ślad, tę ziemię, gdzie stopy Twe znaczyły się.
Po ziemi wśród nas Matka Boża szła, od bólu i płaczu nieprzytomna wprost za Synem, co Krzyż na Golgotę niósł by tam na Golgocie dzielić Syna los.
O Matko Jezusa byłaś sercem w noc w Ogrodzie Oliwnym, gdzie Twój święty Syn w cierpieniu straszliwym, aż opływał krwią, brał na siebie ciężar wszystkich ludzkich win.
O Matko Jezusa byłaś razem z Nim, gdy bicze świszczały, krew tryskała z ran, o Matko Chrystusa omdlewałaś też, gdy pod ręką katów mdlał Twój Syn i Pan.
O Matko Bolesna, Matko pełna łez cierniowa korona Twą spowiła skroń i z Synem dzieliłaś ten straszliwy ból, gdy żołnierz okrutny Go przestrajał w nią.
Stanęłaś drżąc cała, a przy Tobie Jan wśród tłumu, co krzyczał: na krzyż, na krzyż z Nim!i nagle zamarłaś, gdy spojrzałaś wzwyż - '' Ten strzep skatowany to Jezus mój Syn?!”
Maryjo, dla innych radosny to dzień, Tyś bólem spowita od głowy do stóp, Maryjo, ty mdlejesz – Twój Syn bierze krzyż! Lecz ockniesz się, pójdziesz pod krzyż i na grób...
Wśród zgrai ulicznej, co pluła Mu w twarz, szedł blady, skrwawiony, już prawie bez tchu, a kiedy pod krzyżem zachwiał się i padł, wyrwałaś się z tłumu, aby pomóc Mu.
Przebita boleścią jak strzała na wskroś, wybiegłaś naprzeciw i lilie Swych rąk wyciągnęłaś do Syna, aby objąć Go, osłonić od ciosów, uchronić od mąk.
O Matko Nieszczęsna, nim żołnierz Cię pchnął, uklękłaś przy Synie w krwią skropiony piach i oczy się Wasze spotkały jak w mgle – i Jego skrwawione, i Twoje we łzach.
O Matko Najczulsza, jak potworny cios boleścią drgające przeszyły Serce Twe, gdy wśród stuku młotów wbił się Syna jęk i rozpięte ręce zakrwawiły się!
O Matko Cierpiąca, jak bolesny jęk wydobył się z Twoich pobielałych ust, kiedy krzyż skrwawiony chwiejąc się i drżąc z Twym Synem Najdroższym nad ziemię się wzniósł !
Wśród obelg i szyderstw stałaś Matko ma, gdy na krzyżu w męce drżał konający Syn, patrzyłaś na Oczy zachodzące mgłą i Serce Twe razem wciąż krwawiło z Nim.
O Matko, nam dziś tylko żal i płacz, bo przez nas, bo przez nas Twój umierał Syn, a Ty o Przeczysta, bez najmniejszych skaż za nasze podłości współkonałaś z Nim.
Maryjo, któż pojmie Serca Twego ból, któż z ludzi od Ciebie bardziej cierpieć mógł, gdy w ramionach Twoich leżał martwy Syn, gdy był w Twych objęciach z Krzyża zdjęty Bóg!
Lecz za Twe cierpienia Pan radość ci dał, O Matko Najświętsza cierpiąca bez win, Tyś pierwsza ujrzała w Zmartwychwstania noc, jak śmierci okowy zdjął ze siebie Syn.
I chociaż na ziemi tyle, tyle zmian o chociaż minęło tyle ziemskich lat, Ty w Niebie Maryjo na Golgocie trwasz, bo Syna Twojego wciąż krzyżuje świat.
Św. Ludwik Maria Grignon de Montfort (1673 -1716)
Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny – str. 359 -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz