środa, 28 marca 2012

Nasze problemy poważne

Nadszedł już czas, aby wyartykułować jasno i publicznie nasze problemy poważne. Trafna diagnoza warunkuje trafną terapię.

Odnowa Polski w każdym wymiarze zależy od czystego – świętego – serca pojedynczego Polaka. Odnowa Polski w każdym wymiarze zależy od najwyższego – priorytetowego! – odniesienia jednego polskiego serca do Najświętszej Rzeczywistości, jaką na polskiej ziemi jest Pan Jezus utajony w Najświętszym Sakramencie.
Destrukcja Polski w każdym wymiarze zaczyna się od brudnego – grzesznego – serca pojedynczego Polaka. Destrukcja Polski w każdym wymiarze zaczyna się od marginalizowania, nonszalancji i pogardzania jednego polskiego serca Najświętszą Rzeczywistością, jaką na polskiej ziemi jest Pan Jezus utajony w Najświętszym Sakramencie.
Diabeł na polskiej ziemi – nie bez udziału ludzi – tworzy dzisiaj na naszych oczach nową bez-bożną religię, w której człowiek zajmuje miejsce Boga.
Diabeł na polskiej ziemi rozlewa dzisiaj na potęgę maź ateizmu. Ta maź – lepka i cuchnąca – zakaża umysły i serca osób świeckich, osób zakonnych i duchowieństwa. Otępia. Ogłupia. Obezwładnia. Ateizuje.
Precyzyjnie: gaśnie na naszych oczach, z dnia na dzień, wiara w rzeczywistą obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Problem najpoważniejszy i źródło stopniowego zniszczenia Polski we wszystkich wymiarach.

„Myślę, że to nie naukowcy, lecz przede wszystkim czyste dusze dzieci i prostych ludzi mogą nas nauczyć, w jaki sposób powinniśmy traktować Pana obecnego w Eucharystii” powiedział Arcybiskup Jan Paweł Lenga, Ordynariusz Karagandy, na XI Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów w roku 2005, w Watykanie.
Dziecko wrażliwe, chłopiec, dziewięcioletni ministrant, chciał przyjmować Pana Jezusa w Komunii Świętej na klęcząco. „Opiekun” ministrantów stawia mu ultimatum: „Albo będziesz przyjmował Komunię Świętą na stojąco, albo przestaniesz być ministrantem”. Rodzina płacze. Proszę Państwa, to się dzieje na polskiej ziemi. W polskiej parafii. Znana mi osoba referuje.
Coraz więcej „katolików” wchodząc czy wychodząc z kościoła w ogóle nie klęka przed Najświętszym Sakramentem.
Coraz więcej „katolików” przechodząc przez środek kościoła, przed tabernaculum, w ogóle nie klęka przed Najświętszym Sakramentem.
W wielu kościołach i kaplicach zdetronizowano Pana Jezusa, usuwając tabernacula na drugi plan – na ukryty plan!




Apel – z szacunkiem należnym Osobom, do których jest kierowany.

Od katolickich środowisk – kapłanów i osób świeckich – w naszej Ojczyźnie rozlega się usilna prośba do Ordynariuszy, do Rektorów seminariów duchownych, do Formatorów, do Liturgistów, do Mistrzów i Mistrzyń nowicjatów: nie gwałćcie sumień szlachetnych wierzących młodych ludzi, którzy – wierni katolickim zwyczajom – chcą przyjmować Dar Największy, Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, w postawie klęczącej. Nie przymuszajcie ich do przyjmowania Komunii Świętej na stojąco, nie wysuwajcie pod ich adresem gróźb usunięcia z seminarium czy nowicjatu, jeśli nie dostosują się do nakazu.
Od katolickich środowisk w naszej Ojczyźnie rozlega się prośba usilna, pokorna, nagląca! Nie niszczcie nam wiary. Nie niszczcie największej Świętości na polskiej ziemi, jaką jest Najświętszy Sakrament. Nie niszczcie wrażliwych serc ludzi młodych. Nie niszczcie nam powołań kapłańskich i zakonnych!
Syn może postawić ojcu pytanie. Nie jest to niestosowne. Więc – analogicznie:
Czy znajdzie się w Episkopacie pasterz, który stanie w obronie dziewięcioletniego chłopca, któremu postawiono ateistyczne ultimatum?
Czy znajdzie się w Episkopacie pasterz, który stanie w obronie młodych mężczyzn, którym w seminariach duchownych i nowicjatach zakazuje się zginać kolana przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie?
Czy znajdzie się w Episkopacie pasterz, który stanie w obronie młodych kobiet, którym w nowicjatach zakazuje się zginać kolana przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie?
Czy znajdzie się w Episkopacie pasterz, który obroni tysiącletnią tradycję pobożności eucharystycznej?

Odnowa Polski w każdym wymiarze zależy od czystego – świętego – serca pojedynczego Polaka. Odnowa Polski w każdym wymiarze zależy od najwyższego – priorytetowego! – odniesienia jednego polskiego serca do Najświętszej Rzeczywistości, jaką na polskiej ziemi jest Pan Jezus utajony w Najświętszym Sakramencie.
Destrukcja Polski w każdym wymiarze zaczyna się od brudnego – grzesznego – serca pojedynczego Polaka. Destrukcja Polski w każdym wymiarze zaczyna się od marginalizowania, nonszalancji i pogardzania jednego polskiego serca Najświętszą Rzeczywistością, jaką na polskiej ziemi jest Pan Jezus utajony w Najświętszym Sakramencie.

Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę tajemnicę, gdyż «w tym Sakramencie zawiera się cała tajemnica naszego zbawienia»” (Bł. Jan Paweł II, Ecclesia de Eucharistia, 61).
Oby nie odniosło się do nas to Słowo:
„A ludzie patrzyli i nie pojmowali,
ani sobie tego nie wzięli do serca” (Mdr 4, 14).

Kościoły pustoszeją. Czas nagli. Bóg woła o opamiętanie.

Największym – nieocenionym – skarbem na naszej polskiej ziemi jest nasz Pan Jezus Chrystus utajony w Najświętszym Sakramencie. Pod postacią białej milczącej Hostii jest obecny nasz Pan Jezus Chrystus. W cichości tabernaculum wzywa, zaprasza, chce obdarzać życiem, miłością, łaską, mądrością…
Trwa.
JEST.
Czeka.
„a kto się przejmuje Jego losem?” (Iz 53, 8).

Ks. Jacek Bałemba SDB
6 marca 2012
http://novushiacynthus.blogspot.com/2012/03/nasze-problemy-powazne.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz