Panie
Jezu - powiedz nam, czy nasz ukochany papież powinien uczynić
oficjalnym AKTEM, czy DEKRETEM zmianę Twojego statusu ze "sługi", bo
tak naprawdę to tylko papież może zaradzić szarganiu Twego Bożego
Imienia. Nam - świeckim ludziom to się "w głowie nie mieści", żeby
ktokolwiek, nawet ateista uczynił z Boga - Stworzyciela sługę. Tym samym
automatycznie potępia się sam i godzi się na wieczność z szatanem.
Pan Jezus:
" Moje drogie dzieci, Moi drodzy duchowni - Ja przyszedłem na ziemię już jako KRÓL. Najpierw zobaczyli ten cudowny widok pasterze i inni ludzie, którym gwiazda oznajmiła Moje narodziny. Dla nich to był cudowny, przemiły i nadzwyczajny widok, ale jednocześnie przykry, że zobaczyli ten CUD w stajni.
Jednak, gdy zakończył się spis ludności i podróżni opuścili karczmę - zabrali nas właściciele karczmy i byliśmy u nich rok. Nie byliśmy nikomu znani, bo Moja Mama, jak wiecie - wszystko w swoim sercu zapisywała i żadne rozmowy nie wyszły poza naszą rodzinę.
Rodzina, u której mieszkaliśmy także zachowywała spokój i nikt się nie domyślał, gdzie jesteśmy. Natchnienia Ducha Świętego i Aniołowie przyprowadziły podróżnych , możnych ludzi nazwanych przez ówczesnych pisarzy KRÓLAMI. Faktycznie, to oni nie byli królami, bo królowie państw prawie nigdy nie opuszczali swoich tronów i miejsc stałego zamieszkania. Ci trzej podróżni byli bardzo bogaci, dobrzy ludzie i wiele znaczący w swoich krajach. Oni byli reprezentantami swoich narodów i posłuszni woli Bożej. Jeżeli historia nazwała ich królami, to niech tak zostanie. Najważniejsze dla was ludzi jest, że ci podróżni przynieśli DARY dla KRÓLA i godne KRÓLA w osobie małego Jezuska.
Wizyta tych podróżnych nie odbyła się w dniu Mego narodzenia, lecz o wiele później, ale skoro historia tak zapisała, to niech tak będzie. Kiedyś nie było telefonów i internetu i zanim Herod dowiedział się o Moim narodzeniu, to upłynęło parę miesięcy.
I dlatego Herod dał nakaz zabić dzieci do 2 lat. Moje serce krwawiło, chociaż malutkie było.
Władcy - aby utrzymać się przy władzy zdolni byli do okrutnych morderstw. Tak samo i dzisiaj jest.
SŁAWA i WŁADZA za wszelką cenę prowadzi do wiecznego potępienia i wiecznego cierpienia w ogniu.
Obecni władcy w Koście katolickim także chcą być sławni poprzez posługiwanie się demonicznymi pomysłami. Nie chcą uznać Mnie za Króla, bo boją się, że sprawiedliwy Jezus rzuci ich na kolana, zrzuci ich ze stanowisk, bardzo dobrych stanowisk, na których zachowują się jak królowie. JAK ONI TAK MOGĄ?
Demon pozbawił ich uczuć. Pozbawił ich wrażliwości na SPRAWIEDLIWOŚĆ i PRAWDĘ.
Demon pozbawił ich uczuć. Pozbawił ich wrażliwości na SPRAWIEDLIWOŚĆ i PRAWDĘ.
Pozbawił ich wszelkich skrupułów, co do osądzania Boga i bliźniego. Tyle ich - biskupów, co teraz mają, gdy żyją:
piękne apartamenty, kosztowne stroje i dostatnie życie i są otoczeni ludźmi służącymi im - nie Mnie Bogu. A Ja już mówiłem, że Mnie Bogu nie zależy na ich stanowiskach i być może na nich by zostali. Mnie Bogu zależy na ich sercach. Jeśli serca zmienią, to mogą być biskupami, kardynałami i prymasami tak samo jak są, ale zauważą, że jest KTOŚ "wyższy" ponad nimi i gdy będą podlegli KRÓLOWI, to będą pracowali na chwałę Trójcy Świętej prawdziwie bez tuszowania i będą wydawać sprawiedliwe zarządzenia i uznają Boga za Boga i KRÓLA i władzę nad nimi.
Bóg jest MIŁOŚCIĄ i nie chce nikogo karać. Chce żeby człowiek mógł być prawdziwie dzieckiem Bożym, bo Bóg wie, co dla człowieka jest lepsze. Jeśli będzie zachowana taka kolejność hierarchiczna, to zapanuje POKÓJ na ziemi, ustaną zamieszki i wszelkie wojny, bo serce ludzkie będzie pozbawione zawiści i zazdrości, które są przyczyną pozostałych grzechów.
Kolejny raz podaję wam sposób na życie w spokoju na ziemi
i aby ZIEMIA mogła istnieć.
i aby ZIEMIA mogła istnieć.
GDY WSZYSCY RZĄDZĄCY RELIGIJNI I PAŃSTWOWI ZASTOSUJĄ SIĘ DO MOICH RAD I PROPOZYCJI, TO WSZYSTKIE ICH GRZECHY
ZAPOMNĘ I BĘDĄ ŻYĆ WIECZNIE W NIEBIE.
Tak wam dopomóż Bóg. AMEN.
Wasz Jezus Chrystus KRÓL ŚWIATA I WSZECHŚWIATA.
-------------------------------------------
Panie
Jezu - bardzo proszę podyktuj MODLITWĘ w intencji Jacka o uratowanie
jego małżeństwa, ale i dla wszystkich małżeństw, które przechodzą kryzys i nawet są w trakcie spraw rozwodowych.
Pan Jezus:
" Wszystkich wierzących w Boga w Trójcy Świętej Jedynego
bardzo proszę o MODLITWĘ w intencji OCALENIA MAŁŻEŃSTWA
Jacka, który wprost błaga swoją żonę o powrót do normalnego,
katolickiego życia. Módlcie się o przemianę serca żony Jacka, która koniecznie chce rozwodu, rozkładu małżeństwa i nie patrzy na zasady moralne. Taki APEL o MODLITWĘ również wnoszę o zjednoczenie wszystkich małżeństw, które są na drodze rozwodowej. Długiego życia na ziemi - pełnego obfitości nikt nie zagwarantuje nikomu, tylko Bóg, który jest SPRAWIEDLIWY i każdemu odmierzy odpowiednią miarą w momencie śmierci, która na pewno nastąpi.
APELUJĘ - módlcie się w celu zjednoczenia małżeństw na podłożu religijnym, normalnym i owocującym pod natchnieniem Ducha Świętego.
Módlcie się:
BOŻE OJCZE WSZECHMOGĄCY - ROZLEJ NA CAŁĄ LUDZKOŚĆ
PŁOMIEŃ MIŁOŚCI NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.
Jezus - MIŁOŚĆ".