Z ręką w
nocniku!?
21 kwietnia
2012 r Marsz w obronie TV-TRWAM, to
wygląda jak, „obudzenie się z ręką w nocniku”, przepraszam za to określenie,
ale właśnie to tak wygląda. Dlaczego do tego doszło!?
1. Dlatego, że z Katedry Warszawskiej, został wygnany abp Stanisław Wielgus,
dlatego, że doszło do odstępstwa od Woli Bożej i odrzucenia nominacji
Papieża Benedykta XVI, w konsekwencji
nie dopuszczono do ingresu. Pamiętacie, jak Lech Kaczyński wstał i klaskał,
a żona pociągała go za rękaw ?
2. Dlatego, że nie
została przeprowadzona zmiana w Konstytucji o ochronie życia od poczęcia do
naturalnej śmierci. Pamiętacie, jaka to była walka Lecha
Kaczyńskiego i jego brata o zachowanie „Status Quo”, ile było podobnych
projektów, z dopiskiem „ale”.
3. Dlatego, że została wpuszczona loża B’nai B’rith do Polski przez prez.Lecha
Kaczyńskiego, która
miała niecne plany zniszczenia Radio Maryja i TV-TRWAM i właśnie je konsekwentnie
realizuje czego jesteśmy świadkami.
4. Dlatego, że został przedwcześnie rozwiązany Sejm przez działaczy PiS i
nie tylko! Wielu, którzy wtedy klaskali już nie żyją.
5. Dlatego, że Prezes Jarosław Kaczyński nie chce Intronizacji
Chrystusa Króla, na pytanie o
Intronizacje odpowiedział NIE !!! a
my Polacy głosujemy na niego i ugrupowanie.
6. Dlatego, że Radio
Maryja, TV-TRWAM i kapłani Kościoła Katolickiego na czele z Episkopatem Polski, nie chcą Intronizacji
Chrystusa Króla Polski.
Dlatego, dziś
Radio Maryja, słuchacze i widzowie TV-TRWAM obudzili się „z ręką w nocniku”.
Jeszcze raz przepraszam za to
określenie, ale taka jest prawda. Nic Wam – Nam nie dadzą te manifestacje,
szkoda paliwa na dojazdy, szkoda prądu na transmisje i oglądanie tego
widowiska. Wiem, że wielu znowu mnie opluje, ale trzeba o tym głośno mówić, aby to się zmieniło, abyśmy się obudzili z usypiania przez media
niby katolickie, które pokazują tylko sielankę, a doniesienia z
frontu o bitwie o Chrystusa Króla i Jego Królestwo są pomijane i wyciszane.
Polacy, kapłani
Kościoła Katolickiego, MUSICIE ZROZUMIEĆ, że: JEDYNY
RATUNEK DLA POLSKI TO CHRYSTUS KRÓL POLSKI.
Słowa skierowane do Rozalii Celakówny: Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa
za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeśli się podporządkuje pod Prawo Boże,
pod prawo Jego miłości. Inaczej, moje dziecko, nie ostoi się. I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonująco: Oświadczam
ci to, moje dziecko, jeszcze raz, że tylko te państwa nie zginą, które będą
oddane Jezusowemu Sercu przez intronizację, które Go uznają swym Królem i
Panem.
Przyjdzie straszna katastrofa na
świat - mówił -jak zaraz zobaczysz. W
tej chwili powstał straszliwy huk.
Owa kula pękła. Z jej wnętrza wybuchnął ogromny ogień,
za nim polała się obrzydliwa lawa jak z wulkanu, niszcząc doszczętnie wszystkie
państwa, które nie uznały Chrystusa. Widziałam zniszczone Niemcy
i inne zachodnie państwa Europy. Z przerażeniem zwróciłam się o ratunek do tego
Pana, a on mi mówił: Nie bój
się, dziecko, i trzymał mnie za ramiona. Pytam
go: Czy to jest koniec świata, a ten ogień i lawa, czy to jest piekło?
Otrzymuję odpowiedź: Nie jest to koniec świata ani piekło, tylko straszna wojna, która ma
dopełnić dzieła zniszczenia. Granice Polski były nienaruszone
Polska ocalała. Ta osoba nieznana mówi jeszcze do mnie: Państwa oddane pod
panowanie Chrystusa i Jego Boskiemu Sercu, dojdą do szczytu potęgi i będzie już
jedna Owczarnia i jeden Pasterz. Po tych słowach wszystko znikło.
Polacy, Redemptoryści, kapłani
Kościoła Katolickiego, zrozumieliście o co idzie bitwa i wojna ?
SŁAWEK